Imię: Mal
Nazwisko: Santiago
Wiek: 16 Lat
Wzrost:160 cm
Urodzona: 7 Październik 2000 w mieście Potępionych.
Dobra to mnie nie obchodzi chce zobaczyć szczegóły.
Przesuwam palcem po myszce i zjeżdżam na dół i znajduje zakładkę życiorys i oczywiście ją klikam.
Życiorys
Urodziła się 7 października w mieście potępionych w 2000 roku. Zamieszkuje obecnie w dzielnicy Wilno na ul. Bertolda. W wieku 8 lat odszedł od nich jej ojciec ma teraz dwóch braci i siostrę od strony ojca. Mieszka z mama i ojczymem ukończyła szkolę podstawowa i teraz idzie o gimnazjum i będzie mieszkać w internacie bo chce być samodzielna. Dziewczyna nie ma przyjaciół w szkole nikt jej nie lubił wszyscy ja przezywali is miali z niej. Wiem tez o tym że Mal podcinała sobie żyły przez swoich wrogów, ale za to dziewczyna dobrze się uczy uwielbia czytać książki i każdy chce jej odebrać pamiętnik którego strzeże jak ognia.
To niestety na jej temat wszystko, dziwi mnie tylko to że dziewczyna będzie mieszkać w akademiku a nie z rodzicami i współczuje je że tyle przeszła i nadal się trzyma.
Nadawałaby się jest nie duża można jej zaufać bo nigdy jeszcze kogoś takiego nie miała. Chyba znalazłem mieszkanie jutro z samego rana pojadę do tego internatu i wezmę sobie pokój mam nadzieje że uda mi się jak najbliższej niej mieć pokój
-Okey trzeba iść spać bo jutro muszę wstać i się ogarnąć.
Od razu poszedłem do łazienki i załatwiłem wszystkie swoje potrzeby. Po wykonaniu wszystkich czynności ruszyłem do łóżka ,ułożyłem się dość wygodnie i od razu zasnąłem.
Mal
Gdy Ben i Audrey poszli ja też ruszyłam tylko w kierunku mamy.
-Już jesteś?-spytała mama ze ze zdziwieniem.
-Tak możemy iść jest już późno a ja muszę się jeszcze spakować.
-Dobrze chodźmy, pamiętaj żeby jutro zakwaterować się w pokoju-przypomniała mama
-Dobrze mamo pamiętam.
-Hm rozmawiałam z mamą Jane i razem uzgodniłyśmy że będziecie razem w pokoju i jeszcze z kimś ale jej nie znam. Chyba ma na imię Evie. Cieszysz się prawda.
- Tak nawet nie wiesz jak bardzo.
Hej macie 4
10 KOMENTARZY = NEXT JUTRO.
\
U lala. Jaki ładniusi rozdział. Piszesz tak super kobieto. No szał. Mal będzie uczyć się samodzielności. Pięknie. Tajemnicza współlokatorka? Ciekawe. Kochana czekam na next.
OdpowiedzUsuńBuziak.
Melloniasta:*
Genialny!
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział ^^ Widzę, że masz bardzo ciekawe pomysły ^^
OdpowiedzUsuńChcę więcej takich geniuszów xD
No cóż.. Czekam bardzo niecierpliwie na ciąg dalszy :*
Zapraszam do mnie ;)
siendo-lo-que-soy1.blogspot.com
Rozdział cudowny. Wpaniały blog, jak wszystkie. Czekam do następnego rozdziału. Mam nadzieję, że szybko się pojawi, ciekawość mnie wrzera.
OdpowiedzUsuńBuziaczki i pozdrowienia.
PS. Zapraszam do mnie na bloga, mam nadzieję, że wpadniesz i napiszesz co o tym sądzisz.
http://kochamleonetteforever.blogspot.de/?m=1
Super :)
OdpowiedzUsuńCzekam na next a ty nie czekaj na komentarze :)
OdpowiedzUsuńCzekam na next a ty nie czekaj na komentarze :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńWszyscy czekamy na next :)
OdpowiedzUsuńWszyscy czekamy na next :)
OdpowiedzUsuń