czwartek, 6 sierpnia 2015

Prolog

Mal
Właśnie szłam na rozpoczęcie roku szkole wraz z mamą Szłam do nowej szkoły nowej klasy- pierwszej klasy gimnazjum w mieście potępionych. Wiem dziwna nazwa ale ludzie są spoko. Idę do tego gimnazjum i się cholernie boję bo nikogo tam nie znam. Nie chcę żeby mnie obrażali tak jak w podstawówce. Weszłam do szkoły, odnalazłam z mamą odpowiednią salę nr 12 od biologi, gdzie znalazłam moją nową klasę i wychowawczynie.
-Dzień dobry, imię i nazwisko proszę.
-Mal Santiago -podałam jej to co chciała znalazła mnie na liście i powiedziała.
-Witam cię Mal , będę przez najbliższe trzy lata twoją wychowawczynią i nauczycielką biologi, nazywam się Alison Morgan. Zajmij proszę miejsce, a panią zapraszam na koniec sali do reszty rodziców.
-Dobrze-odpowiedzieliśmy razem z mamą.
Rozejrzałam się po klasie i ujrzałam Jane moją koleżankę ,,kujonke" z podstawówki, nie mogę w to uwierzyć,że ona będzie razem ze mną w klasie a ja się bałam ,że znowu będę sama a tu proszę.
Nawet zapowiada się fajny rok.

Ben
Moi kochani rodzice zdecydowali że za złe zachowanie do gimnazjum pójdę do miasta potępionych. Oni są nienormalni przecież tam jest tak ohydnie, wszystko sobie po brudzę i na dodatek nie będzie nawet na czym oka zawiesić, co za żenada. Boże tragednia a oni myślą że ja się tam zmienię śmieszni są. 
-Synu samochód już czeka. 
-Ta już idę 
-Spakowany?
- Tak a wy ?
- My zostajemy z mamą tutaj tam cię wychowają na prawdziwego króla. Kochamy cię baw się dobrze, ale nie za dobrze. 
Co oni nie nie jadą?
Nie jednak to jest zajebiste,że tam jadę 
Jednak to będzie zajebisty rok.

 Hej kochani macie prolog jutro rozdział 1 jeśli będzie tu 
2 komentarze = next 

1 komentarz:

  1. Super. Znam to uczucie gdy szłam do pierwszej gimnazjum. Ale naszczęście same znajome twarze. Teraz druga mnie czeka i sie nie stresuje :) czekam na rozdział

    OdpowiedzUsuń